piątek, 25 maja 2012

Poznać kobiecą psychikę

 Obcując z kobietą, musisz uważać na dwie rzeczy: mówienie i słuchanie. W praktyce polega to na tym, że rzucane od czasu do czasu „no”, „jak uważasz” albo „tak, kochanie” będą ją irytować. I nie ma się czemu dziwić. Rozmawiaj z nią. Komunikuj się z nią wprost.
Nie wiadomo skąd wzięło się stwierdzenie, że kobiety zrozumieć się nie da. Da się. Jak się chce, to wszystko się da i nie ma rzeczy niemożliwych. Więc zamiast udawać, że kobieta to gatunek tak niepojęty, przepełniony tajemnicami i czającymi się na każdym kroku pułapkami… lepiej zadać sobie odrobinę trudu. I wtedy okaże się, że kobiety nie są z Wenus.
Taka już natura stereotypów, że są krzywdzące. Niesprawiedliwe. I fałszują rzeczywistość. Więc jeśli naprawdę chcesz poznać i zrozumieć kobietę, przestań myśleć, że gdy ma ona PMS to jest jak ładunek wybuchowy, nie wierz w to, że nigdy nie wie, czego chce i o co jej tak naprawdę chodzi, ani w to, że potrafi płakać bez powodu. Niektóre kobiety pewnie tak mają, ale nie wszystkie. Są różne. Nie wszystkie wzruszają się na komediach romantycznych, nie wszystkie boją się pająków.
Zamiast tłumaczyć sobie zachowanie jakiejkolwiek kobiety tym, że jest kobietą, a więc i tak nie da się jej zrozumieć – spróbuj ją poznać. Wysil się, poznaj jej motywację. Dowiedz się, co myśli i co czuje. To nieprawda, że kobiety nigdy nie wiedzą, co im w głowie siedzi. Czasami nie są pewne, jak to przekazać. Albo nie chcą się tym podzielić. Ale rzadko kiedy są zupełnie nieświadome. Traktuj to, co do Ciebie mówi, jakby było prawdą, ale jednocześnie miej świadomość, że w gruncie rzeczy może chodzić o coś innego. Nie oznacza to, że zawsze tak jest. Ale nie dziw się, jeśli się okaże, że co innego myśli, co innego mówi, a jeszcze co innego robi. A Ty tak nigdy nie masz? Zawsze jesteś spójny? No właśnie. Nie bagatelizuj jej złych humorów, ale też nie przejmuj się każdym docinkiem wypowiadanym w chwili złości. Znoś jej zmienne nastroje, bo każdy takowe posiada, Ty też, tylko nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Staraj się zrozumieć jej kompleksy i obawy. Dbaj o jej wysoką samoocenę. Jeśli decydujesz się na komplementy, wysil się na coś więcej niż wyświechtane „ładnie wyglądasz”. Bądź spontaniczny, wykazuj się inicjatywą, ale pozwól wykazać się także jej. Bądź jej przyjacielem, kolegą i kochankiem. To wcale nie takie trudne!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz